Miał być park kulturowy, jest sztuczna palma! Mieszkańcy mówią o szpetocie i bublu. Kicz na starówce

i

Autor: shutterstock(2) Plastikowa palma, święcąca w nocy, stanęła na starówce w Gdańsku, co bardzo nie podoba się mieszkańcom, zdj. ilustracyjne

Kto to wymyślił?!

Miał być park kulturowy, jest sztuczna palma! Mieszkańcy mówią o "szpetocie" i "bublu". Kicz w centrum starówki

2024-06-06 11:23

Plastikowa palma, święcąca w nocy, stanęła na starówce w Gdańsku, co bardzo nie podoba się mieszkańcom. Znajdujące się na ul. Lektykarskiej drzewko to jednak nie nowa atrakcja turystyczna zafundowana przez miasto, ale reklama jednego z klubów nocnych. Uchwała krajobrazowa nie ma tu zastosowania, a mieszkańcy Gdańska żałują, że nie powstał tam zapowiadany wcześniej park kulturowy.

Sztuczna palma straszy na starówce w Gdańsku

Stoi na starówce w Gdańsku od kilku dni, ale mieszkańcy już mają dosyć - jak informuje Trojmiasto.pl, chodzi o plastikową palmę reklamującą jeden z nocnych klubów, która pojawiła się na ul. Lektykarskiej. Ludzie nazywają ją m.in. "szpetotą" i "bublem", twierdząc, że 3-metrowe drzewko, które w dodatku świeci nocą, zupełnie nie pasuje do zabytkowej zabudowy tej części miasta. Mimo głosów oburzenia w tej sprawie niewiele można zrobić, bo palma nie podlega pod uchwałę krajobrazową, a w dodatku stoi na prywatnym terenie.

Mimo to urzędnicy poinformowali o wszystkim konserwatora zabytków, bo drzewko stanęło jednocześnie na terenie, który mu podlega. Skontaktowali się również z właścicielem klubu, prosząc, by usunął palmę.

Nieszczęścia można był uniknąć, gdyby powstał tam planowany wcześniej park kulturowy. Prace nad jego stworzeniem zostały jednak zawieszone w ub.r. po proteście miejscowych przedsiębiorców, którzy domagali się włączenia w konsultacje w tej sprawie. Dalsza część tekstu poniżej.

Policjant uratował kobietę i jej psa

Jesteśmy po konsultacjach społecznych. Ważne, żeby powiedzieć, że nie jest to decyzja, która zapadła tylko i wyłącznie za biurkiem. Biorąc pod uwagę konsultacje społeczne, głosy przedsiębiorców, ale przede wszystkim niemożność dzisiaj egzekwowania zapisów tej uchwały, odsuwamy tę decyzję w czasie - mówiła prezydentka Gdańska Aleksandra Dulkiewcz, którą cytuje "Dziennik Bałtycki".

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki