W formule partnerstwa publiczno-prywatnego w mieście mają się pojawić cztery nowe parkingi: pod Podwalem Staromiejskim, Targiem Węglowym, Podwalem Przedmiejskim oraz przy Długich Ogrodach. Łącznie mają zapewnić one 1202 miejsca parkingowe.
– W Śródmieściu trudno znaleźć miejsce parkingowe, to fakt. Budowa takiego parkingu to jednak skrajna głupota. Wycinamy drzewa, które dają tlen. Tak nie powinno być – mówi jeden z mieszkańców dzielnicy.
Oprócz wycinki drzew, inicjatorzy petycji podkreślają także, że budowa parkingu może mieć wpływ na okoliczne zabytki.
– Budując parking, przyczyniamy się do dewastacji i destrukcji zabytków – mówi Wojciech Rudnicki. – Co więcej, taka inwestycja przyczyni się do zwiększenia zanieczyszczeń i spalin generowanych przez auta, które będą ciągle stać w korku – dodaje inicjator petycji.
Petycja mieszkańców Śródmieścia trafiła już na biurko Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków.
– Konserwator cały czas analizuje lokalizacje, wpływ parkingu na zabytkowe otoczenie. My wiemy, że w miejscu gdzie te parkingi będą budowane, są średniowieczne relikty. O tym mówią nam źródła, mapy. Decyzja ta nie jest więc łatwa dla konserwatora, ale w najbliższym czasie na pewno zostanie podjęta – mówi Marcin Tymiński, rzecznik prasowy Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków.
Złożona w magistracie w ostatni czwartek petycja to nie pierwsza próba wpłynięcia na władze miasta i inwestora ze strony mieszkańców. W połowie roku Forum Rozwoju Aglomeracji Gdańskiej złożyło dwa obywatelskie projekty uchwał. Celem ich była zmiana planu miejscowego dla parkingu przy Podwalu Staromiejskim, a także inwestycji planowanej na Długich Ogrodach.