Niefortunna wypowiedź Agaty Młynarskiej wywołała prawdziwą burzę w sieci, a jej słowa uderzające w rodzimych turystów oraz nadmorskie kurorty spotkała się z falą krytyki. Do grona komentujących wpis Młynarskiej włączył się właśnie Filip Chajzer, którego zabawne felietony w stacji TVN cieszą się olbrzymią popularnością. Chajzer z sobie wrodzonym luzem odnosi się do tego, jak wyglądają wczasy nad morzem. Co pisze?
ZOBACZ TEŻ >>> Znana prezenterka telewizyjna o wakacjach nad Bałtykiem: "Totalny armagedon". I burza w sieci.
- Bawią mnie tandetne focze pamiątki na straganach i chińskie magazyny w wielkich namiotach. Czego tam nie ma...Papierowe twarze Rydzyka i Angeli M. są przednie. Lubię kręcone ziemniaki z toną soli, nie mówiąc o gofrach. Zawsze z bitą i dżemem. I w końcu, którego faceta nie kręcą surferki z Chałup? - pisze Chajzer.
Dalej jest jeszcze lepiej, bo sprawa dotyczy już samych turystów, których Młynarska nazwała "Kiepskimi". Chajzerowi ten przaśny rys turystów, przechadzających się często z piwem pod pachą, wcale nie przeszkadza. Tak samo jak rodziny z dzieciakami, które - jak wiadomo - lubią podokazywać.
- Drące się dzieciaki zawsze drą się jak dla mnie i tak za cicho. Dzieci to dzieci, mają wakacje do cholery:) 20 lat temu sami piłowaliśmy mordy i nikomu to nie przeszkadzało. Starzy pili piwo i wszyscy mieli się znakomicie. Wszystko to stanęło mi dzisiaj przed oczami kiedy spacerowałem z browarem w plastiku po plaży w Kołobrzegu. Nie widziałem nikogo kto byłyby tam na siłę. Męczył się. Wręcz przeciwnie, zaciesz po pachy - zapewnia dziennikarz.
Na koniec czyni też małe wyznanie nawiązując do uwagi Młynarskiej odnośnie horroru na drodze na Półwysep Helski. - Połowa mojej playlisty w drodze po A1 nad morze to discopolo. Bawi mnie tak samo jak papierowa twarz Antoniego z pustką w dziurach na oczy, a ja lubię jak jest wesoło - podsumowuje Chajzer.