Nowe fakty w sprawie morderstwa w szpitalu w Gdańsku! Policja zatrzymała 63-latka z Sopotu. Mundurowi przyznają, że mężczyzna „ma związek” z zabójstwem 94-letniego pacjenta.
Polecany artykuł:
Śledztwo nabiera tempa. Jak ustalili nasi dziennikarze – prokuratura nie planuje już dzisiaj żądnych czynności z udziałem zatrzymanego mężczyzny. Śledczy mają 48 godzin na postawienie zarzutów. Ma to nastąpić w sobotę.
Zatrzymany mieszkaniec Sopotu przebywa obecnie w policyjnym areszcie gdańskiej komendy.
Przypomnijmy: do zbrodni doszło w nocy z czwartku na piątek. Około godz. 3.00 odnaleziono zwłoki 94-letniego gdańszczanina i wezwano policję. Sprawca miał też zaatakować osobę z personelu medycznego.
Polecany artykuł:
– W drodze do szpitala na jednym z przystanków autobusowych zauważyli mężczyznę, który odpowiadał rysopisowi sprawcy. Mężczyzna zachowywał się nerwowo i gdy zauważył mundurowych, zaczął uciekać. Funkcjonariusze natychmiast ruszyli w jego kierunku i po krótkim pościgu zatrzymali go i obezwładnili. 63-letni mieszkaniec Sopotu został przewieziony do policyjnego aresztu – relacjonują gdańscy policjanci.
Jak wynika z naszych informacji – zatrzymany mieszkaniec Sopotu jutro ma usłyszeć zarzuty. Za zabójstwo grozi mu kara dożywotniego pozbawienia wolności.