Autor: dianeklettke/cc0/pixabay Na S7 pojawią się siatki zabezpieczające

Na S7 pojawią się siatki ochronne! Łosie będą bezpieczne [AUDIO]

2019-01-11 10:11

W ostatnim czasie na Pomorzu doszło do kilku niebezpiecznych wypadków z udziałem łosi. Najwięcej zdarzeń miało miejsce na drodze S7. Jak się okazało, powodem był brak siatek zabezpieczających, które uniemożliwiłyby wejście. Na szczęście, drogowcy zdecydowali, że siatki w końcu pojawią się przy drodze.

Najnowsze z działu

Warto wiedzieć

W Gdańskim Zoo pojawili się nowi mieszkańcy. Jeden z nich to sam król Julian! Mamy zdjęcia

z regionu

Gdański Jarmark Bożonarodzeniowy jest "naj". Teraz dowie się o tym cały świat

Ranking zawodów 2025

W tych branżach brakuje pracowników. Posadę otrzymasz niemalże od ręki!

Pogoda na grudzień

Pogoda długoterminowa na grudzień 2024. Nadchodzi ostra zima? Słowa eksperta IMGW zaskakują

Nie uwierzycie! Powstał już projekt

Nowy Maluch pojawi się na polskich drogach? Legenda PRL-u powróci z przytupem

Łoś nie wtargnie już na drogę! A wszystko dzięki specjalnym siatkom, które zostały zamontowane na drodze ekspresowej S7. Siatki były w tym miejscu niezbędne, bowiem w przeciągu zaledwie jednego tygodnia, w okolicach miejscowości Kiezmark, doszło do trzech kolizji z udziałem łosi.

>>> Pomorskie: Afrykański pomór świń niegroźny. Masowy odstrzał dzików nie będzie tu potrzebny [AUDIO]

Polecany artykuł:

UWAGA, łoś! Zwierzyna pojawia się na S7, bo brakuje siatek zabezpieczających. D…

- Blisko 70 proc. tych wygrodzeń zostało już zamontowanych. Wykonawca po wypadkach z udziałem łosi został zobligowany w trybie pilnym uzupełnić siatki tak, gdzie jest to możliwe. Żadnej drogi nie jesteśmy w stanie chronić w stu procentach - mówi Piotr Michalski, rzecznik prasowy gdańskiego oddziału GDDKiA.

W celu zminimalizowania ilości kolizji, na fragmentach drogi S7, wybudowane zostały także specjalne tunele dla zwierząt. - Przejść dla zwierząt jest kilkadziesiąt na całym 40-kilometrowym odcinku. Są przejścia dla małych zwierząt i nieco większych. Powstały specjalne wygrodzenia nakierowujące zwierzynę na miejsca, w których bezpiecznie można przekroczyć drogę - dodaje Michalski.

W wyniku grudniowych zdarzeń z udziałem łosi - żadne ze zwierząt nie przeżyło starcia z rozpędzonymi samochodami, a pięć osób zostało rannych.