W pierwszej połowie grudnia z Motławy wyłowiono zwłoki 29-latka, który zginął wracając do domu ze spotkania ze znajomymi. Echa tej tragedii długo nie zamilkną, a wielu wskazuje na istotny szczegół, budzący obawy u tysięcy spacerujących po Gdańsku osób. Tym bardziej, że to nie pierwsza taka sytuacja, a przy poszukiwaniu ciała młodego człowieka, zaledwie kilkadziesiąt metrów dalej, znaleziono inne zwłoki. Obie niezależne od siebie sprawy poruszyły mieszkańców Trójmiasta. A to przecież nie pierwsze ofiary.
W sieci rozgorzała dyskusja na temat zabezpieczenia okolic Motławy. Zdaniem wielu jest ono niewystarczające, przez co łatwo o wpadnięcie do rzeki. Więcej na ten temat przeczytasz w artykule Zwłoki w Motławie. Mieszkańcy się boją, bo "ludzie tracą tam życie".
Przeprowadzona przez nas sonda internetowa dobitnie pokazała, co gdańszczanie sądzą o sprawie. Aż 81 procent ankietowanych stwierdziło, że nabrzeże Motławy powinno być lepiej zabezpieczone. Zaledwie 14,5 procenta nie zgadza się z tym stwierdzeniem, a pozostali nie mają zdania na ten temat.
WEŹ UDZIAŁ W NASZEJ SONDZIE:
Magdalena Kiljan z Gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni odpowiedziała na zapytania radnych dzielnicy Śródmieście. Zapewnia, że urzędnicy w najbliższym czasie pochylą się nad projektem montażu barierek.
W ciągu ostatnich miesięcy w Motławie utonęły trzy osoby. Do każdej z tragedii doszło najprawdopodobniej wskutek nieszczęśliwego wypadku.