Pomnik wybitnego filozofa stanie w Gdańsku?

i

Autor: Memy.pl Pomnik wybitnego filozofa stanie w Gdańsku?

Najbardziej pesymistyczny filozof w historii będzie miał pomnik w Gdańsku? Mieszkańcy są na tak, jest jedno "ale"

2016-09-21 13:59

Udowodnił, że nawet pesymizm może być na topie. Stał się gwiazdą internetu i bohaterem memów, zdobył rzeszę fanów na portalach społecznościowych, a jednak jest kompletnie nieznany jako… gdańszczanin. Mieszkańcy Gdańska chcą to zmienić i postawić pomnik XVIII-wiecznemu filozofowi, Arturowi Schopenhauerowi. Jest jednak jeden problem. 

Filozof, który spędził w Gdańsku pierwszych 5 lat swojego życia miałby dostać 2-metrowy pomnik z brązu. Monument stanąłby przy ul. Ducha, gdzie do dzisiaj można oglądać kamienicę, w której wybitny myśliciel się urodził. Z inicjatywą upamiętnienia Schopenhauera wyszli sami mieszkańcy, ale zwolenników tego pomysłu jest znacznie więcej i nie brakuje ich również wśród znawców historii Gdańska. 

- Był rodowitym gdańszczaninem. Jest znamienitą postacią i filozofem i jego pomnik powinien być w Gdańsku - stwierdził w rozmowie z nami Jerzy Korzeniewski ze wspierającego inicjatywę stowarzyszenia "Nasz Gdańsk". 

Korzeniewski zwraca też uwagę, że podobny pomnik mógłby się przyczynić do rozpropagowania wiedzy na temat filozofa z gdańskimi korzeniami wśród samych mieszkańców, którzy w tej materii mają często spore zaległości. - Wiedza rodowitych gdańszczan, i to przykro stwierdzić, jest więcej niż płytka. Pomnik mógłby przybliżyć im postać filozofa - dodaje Korzeniewski. 

W sprawie postumentu Schopenhauera do końca miesiąca ma się wypowiedzieć komisja ds. pomników, złożona z urzędników, radnych i konserwatora zabytków. Gdyby pomnik stanął w przestrzeni miejskiej nie byłby jedyną tutejszą formą upamiętnienia wybitnego myśliciela. O tym, że Artur Schopenhauer urodził się w Gdańsku przypomina niewielka ulica w Oliwie, tablica na domu przy ul. św. Ducha, a także znajdująca się w okolicach… restauracja jego imienia. 

Zobacz też: Przedszkolanka z Gdańska zwolniona z pracy. Powód? Pracodawcy nie spodobało się, że chciała pomóc osobie chorej na raka

 

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki