Do napadu doszło w połowie grudnia, w Nowym Porcie. Nad ranem policjanci dostali zgłoszenie, że został tam pobity i okradziony taksówkarz. - Sprawca będący klientem taksówki najpierw pobił taksówkarza, a następnie zabrał mu portfel z dokumentami i pieniędzmi w kwocie 1000 zł - relacjonuje rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
Stróże prawa szybko ustalili sprawcę napadu i rozpoczęli jego poszukiwania. Podejrzany ukrywał się przed policją. - W minionym tygodniu policyjni wywiadowcy z wydziału prewencji komendy miejskiej w trakcie patrolowania rejonu Brzeźna zauważyli samochód, w którym pasażerem był poszukiwany 21-letni gdańszczanin i od razu postanowili zatrzymać auto do kontroli. Mężczyzna na widok mundurowych wybiegł z samochodu i zaczął uciekać - informują policjanci.
Pościg trwał krótko, 21-latek został ujęty. Mężczyzna usłyszał już zarzut rozboju, a decyzją sądu 21-latek spędzi najbliższe trzy miesiące w areszcie.
Co ciekawe, 21-latek był już w więzieniu, gdzie odsiadywał wyrok za inny napad. Teraz grozi mu aż 18 lat pozbawienia wolności.
- Sprawa jest rozwojowa. Mężczyzna podejrzewany jest również o inne przestępstwa - komentują śledczy.