Natalia zleciła kochankowi zabójstwo męża. Dariusz planował rozwód
Poukładane życie młodej kobiety, która miała męża i syna, okazało się złudą. Natalia Ż. od dłuższego czasu planowała pozbycie się osoby, której kiedyś przysięgała miłość i wierność małżeńską. Miejsce Dariusza w jej sercu zajął kochanek - Adrian Ch. Kobieta nie zamierzała jednak zakończyć małżeństwa z klasą. Taki ruch miałby bowiem przykre dla niej konsekwencje. Dariusz domyślał się, że nie jest jedynym mężczyzną Natalii Ż. i planował rozwód. Kobieta poczuła się zagrożona takimi planami, ponieważ pozbawiłoby to ją dostępu do majątku. Nie mogła na to pozwolić...
Pod koniec października 2021 r. Dariusz zginął od ciosów zadanych mu przez nożownika. Mężczyzna otrzymał kilkanaście ciosów ostrym narzędziem. Wkrótce okazało się, kto stał za tą zbrodnią. Napastnikiem był Adrian Ch., któremu zabójstwo zleciła Natalia Ż. Para kochanków chciała się w ten sposób pozbyć przeszkody w postaci męża kobiety, a także zagrabić cały majątek małżeństwa Ż. Plan spalił na panewce, ponieważ śledczy doszli, jaką rolę w zabójstwie Dariusza odegrała Natalia. Żona z piekła rodem już kilka miesięcy wcześniej sprawdzała strony internetowe z treściami dotyczącymi spraw majątkowych i spadków.
Oboje oskarżeni działali z niskich pobudek, zasługujących na szczególne potępienie. Oskarżona kierowała się chęcią uzyskania majątku, który odziedziczyłaby po śmierci męża. Obawiała się jego utraty bowiem mężczyzna rozważał rozwód. Oskarżony chciał przypodobać się kobiecie odwagą oraz utrzymać z nią bliskie relacje - mówiła po skierowania do sądu aktu oskarżenia prok. Grażyna Wawryniuk.
Poniżej dalsza część artykułu.
Prawomocny wyrok w bulwersującej sprawie. Kochankowie spędzą w więzieniu długie lata
Sąd pierwszej instancji skazał oboje kochanków na kary 25 lat pozbawienia wolności. Nadzieją dla Natalii oraz Adriana było wniesienie apelacji. Tak też się stało, jednak sąd drugiej instancji utrzymał w mocy zaskarżone rozstrzygnięcie. Skład sędziowski nie znalazł okoliczności, które pozwoliłby na złagodzenie kary. Co więcej uznał, że Natalia i Adrian są osobami zdeprawowanymi i muszę być resocjalizowani przez długie lata.