Gdańsk.

i

Autor: pixabay.com Gdańsk.

Naukowcy napisali list otwarty. To sprzeciw wobec "dyskredytowania Gdańska"

2019-06-12 10:15

Naukowcy protestują przeciwko "dyskredytowaniu Gdańska i jego mieszkańców" przez polski rząd. Profesorowie z lokalnych uczelni napisali list otwarty, w którym nie zgadzają się ze stygmatyzacją Gdańska za pomocą, jak to ujęli, "niemieckiego straszaka".

Pod listem podpisało się już ponad 250 osób związanych ze środowiskiem naukowym. Autorzy pisma zwracają uwagę, że gdański samorząd jest dyskredytowany z tytułu rzekomej uległości wobec Niemiec. Przypominają, że z podobnymi zarzutami spotykał się prezydent Adamowicz.

Twórcy listu odnoszą się też do sporu wokół Westerplatte. Podkreślają, że nie godzą się na specustawę, która umożliwia przejęcie terenów półwyspu przez państwo.

Apel poparła m.in. prezydent Gdańska, Aleksandra Dulkiewicz, ale też naukowcy spoza Trójmiasta. Wśród sygnatariuszy znaleźli się m.in. prof Krzysztof Pomian, prof. Antoni Dudek, prof. Grzegorz Motyka i prof. Andrzej Paczkowski.

Zobacz także: Gdańsk: Są zarzuty dla kierowcy "homofobicznej furgonetki"

ZOBACZ WIDEO:

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki