Niezależnie, czy jest to Świnoujście, Kołobrzeg, Ustka czy Jurata, na nadmorskich plażach, w ostatnich dniach można zaobserwować wzmożony ruch. Wszyscy spacerowicze spacerują po brzegu i szukają czegoś w piasku? O co chodzi? Oczywiście o bursztyn, którego mniejsze i większe kawałki morze wyrzuciło na brzeg po ostatnich sztormach. Przypomnijmy, w miniony weekend pogoda dała się mocno we znaki m.innymi intensywnymi opadami śniegu i silnym sztormowym wiatrem.
Ciąg dalszy pod galerią
Poza negatywnymi skutkami zjawisk atmosferycznych, są również te pozytywne, w postaci bursztynu wyrzuconego przez morze na brzeg. Korzystają z tego poszukiwacze "złota Bałtyku" i licznie ruszają na plaże w poszukiwaniu tego cennego surowca. Niektórzy polegają na swoim wzroku, inni są zaopatrzeni w lampki ultrafioletowe, które ułatwiają znalezienie kawałków bursztynu.
Zdjęcia poszukiwaczy bursztynu obiegły media społecznościowe.
"Nadszedł czas na bursztynowe łowy"
- czytamy na facebookowym profilu NaMierzeje.
Pod wpisem pojawiły się liczne komentarze:
- "Skończyło sie grzybobranie zaczeło bursztynobranie"
- "W Ustce wiadrami można zbierać"
- "Chciała bym tam być"
- komentują internauci. Niektórzy dołączają do komentarzy zdjęcia swoich zdobyczy, a niektóre zbiory są naprawdę całkiem pokaźne.
Nawet niewielki kawałek bursztynu może okazać się oryginalną pamiątką. Dla wielu osób bursztyn jest także źródłem zarobku. Większe okazy mogą być wycenione nawet na kilka tysięcy złotych.