Nie żyje Emma Popik. To ona opisała sprawę UFO w Gdyni. "Rozświetlała przestrzeń swoim uśmiechem"

Nie żyje najsłynniejszy polski ufolog. Emma Popik zmarła 4 lutego, miała 80 lat

Emma Popik była znana ze swojej niezwykłej wyobraźni i niekonwencjonalnych tematów. Jej najbardziej rozpoznawalna książka, Tylko Ziemia, wydana przez Iskry, ugruntowała jej pozycję w świecie polskiej fantastyki. Jednak to nie jedyny obszar, w którym się wyróżniała – pisała również poezję, kryminały, scenariusze teatralne oraz literaturę dziecięcą.

Na początku lat 70. założyła pierwszy w Polsce Klub Kontaktów Kosmicznych, gdzie wraz z innymi entuzjastami badała i dokumentowała niewyjaśnione zjawiska. To właśnie ona przeprowadziła wywiady z uczestnikami incydentu UFO w Gdyni, które na zawsze zapisały się w historii polskiej ufologii. Była także honorowym członkiem amerykańskiego stowarzyszenia MUFON, zrzeszającego badaczy z całego świata.

Popik nie ograniczała się jedynie do fantastyki. Była aktywną dziennikarką, redaktorką i propagatorką edukacji. Założyła i prowadziła Nowy Kurier Nadbałtycki, dokumentując życie szkolne w Trójmieście. Na kilka lat wyemigrowała do Londynu, gdzie współpracowała z Dziennikiem Polskim, a w Japonii tworzyła dziennikarski duet z Kazuo Ueono. Jej książki zostały przetłumaczone na wiele języków, w tym japoński, czeski i esperanto.

W ostatnich latach życia współpracowała z wydawnictwem OdeSFa, które przygotowało specjalne dodatki do jej książek, dokumentujące jej dorobek. Szczególnie Szaman zyskał uznanie czytelników, właśnie dzięki rozbudowanemu materiałowi o autorce.

Choć Emma Popik odeszła, pozostawiła po sobie ogromny zbiór niedokończonych opowiadań i tekstów, które być może jeszcze ujrzą światło dzienne. Jej twórczość, pełna wizji i refleksji nad przyszłością ludzkości, na długo pozostanie w pamięci fanów literatury science fiction i nie tylko.

Msza święta żałobna odbędzie się 8 lutego o godzinie 13:00 w Katedrze w Drohiczynie, poprzedzi ją różaniec o 12:30. Po nabożeństwie urna z prochami zostanie złożona w grobie na cmentarzu parafialnym.