Maciej Kozak był piłkarzem gdańskiej Lechii. Bramki biało-zielonych strzegł w ponad dwustu meczach rozegranych w latach 1989-2001.
O tym, że jest poważnie chory, dowiedział się kilka lat temu. Mimo tych strasznych wieści, pan Maciej cały czas kontynuował współpracę z klubem gdańskiej Lechii. Trenował młodych piłkarzy.
- Maciek do końca poprzedniego sezonu regularnie brał udział w treningach. Nie narzekał, a zawsze tryskał optymizmem. Chorobę było widać na zewnątrz, ale w jego duchu nie - dla portalu Lechia.net wypowiada się Robert Rybakowski, kierownik drużyny Lechii II.
W zeszłym roku pod hasłem „Wszyscy jesteśmy Kozakami” przeprowadzono zbiórkę pieniężną na rzecz Kozaka i jego rodziny - organizatorami były Lechia i Stowarzyszenie Kibiców „Lwy Północy”.
- Maciej Kozak odszedł dziś do Sektora Niebo... - czytamy na fanpejdżu Lechii Gdańsk.
Pogrzeb Macieja Kozaka odbędzie się 30 lipca o godz. 11:00 w Baninie.