Śmiertelny wypadek pod Słupskiem. Nie żyje motocyklista
Policja pod nadzorem prokuratury wyjaśnia okoliczności zgonu motocyklisty, zwłaszcza że są one wyjątkowo nietypowe. Do śmiertelnego wypadku doszło w niedzielę, 8 września, ok. godz. 20.30, na drodze wojewódzkiej nr 210 między Motarzynem a Budowem. Mundurowi dostali najpierw informację o 40-letnim kierującym jednośladem, który porusza się całą szerokością trasy.
- 40-letni kierujący motocyklem yamaha wjechał przed jadącego z przeciwka land rovera, którym kierowała 29-latka. Kobieta, aby uniknąć zderzenia, zmieniła tor jazdy, jednak motocyklista ponownie wjechał przed jej pojazd, w wyniku czego doszło do zdarzenia - informuje policja w Słupsku.
Po dotarciu na miejsce służb ratowniczych motocyklista był jeszcze reanimowany, ale bezskutecznie. Kobiecie nic się nie stało, a po po przebadaniu alkomatem okazało się, że była trzeźwa. Funkcjonariusze ze Słupska zabezpieczyli oba pojazdy na policyjnym parkingu, wykonali oględziny i przesłuchali świadków. Na podstawie zgromadzonych informacji będą teraz ustalać przyczyny wypadku.