Gdańsk. Pożar kamienicy przy Asnyka. Młody mężczyzna nie żyje
Sześć zastępów straży pożarnej gasiło nocny pożar kamienicy przy ul. Asnyka w Gdańsku, który wybuchł w czwartek, 9 stycznia. Przed godz. 23 o wszystkim została powiadomione służby ratownicze. Po dojeździe na miejsce strażaków okazało się, że płomienie zdążyły objąć jedno z mieszkań na parterze, co doprowadziło z kolei do silnego zadymienia w całym budynku.
Z objętego pożarem lokalu sam ewakuował się niegroźnie ranny mężczyzna, ale w środku znalezionego ciało innego - w wieku 41 lat. W drodze do lokum mundurowi natrafili z kolei na nieprzytomną kobietę, ale z innego mieszkania, która została zabrana na zewnątrz. To nie wszystko, bo z balkonów na 2. piętrze kamienicy strażacy ewakuowali kolejne 6 osób, używając do tego celu kapturów ucieczkowych.
- Nasze działania zakończyły się ok. godz. 1 w nocy. Na miejsce przybył przedstawiciel Gdańskich Nieruchomości i inspektor nadzoru budowlanego. Ten drugi po analizie stanu, w jakim znajduje się budynek po pożarze, podjął decyzję o wyłączeniu go z użytkowania - przekazał "Super Expressowi" bryg. Jacek Jakóbczyk, rzecznik Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Gdańsku.
Dwie osoby poszkodowane w pożarze w szpitalu
Na miejscu interweniowały też trzy zespoły ratownictwa medycznego, zabierając dwie osoby do szpitala. Sprawą pożaru kamienicy w Gdańsku zajęła się ponadto tamtejsza policja, która wszczęła w tej sprawie postępowanie pod nadzorem prokuratury.
- W wyniku zdarzenia 67-letni mężczyzna i 40-letnia kobieta zostali przetransportowani do szpitala. Na miejscu pod nadzorem prokuratora i z udziałem biegłego sądowego z zakresu medycyny pracowali policjanci z grupy dochodzeniowo-śledczej, którzy wykonali oględziny. Policyjny technik zabezpieczył ślady i sporządził dokumentację fotograficzną. Na dziś (piątek, 10 stycznia - przyp.red.) zostały zaplanowane dalsze czynności z udziałem biegłego sądowego z zakresu pożarnictwa. Policjanci zajmują się tą sprawą i wyjaśniają okoliczności zdarzenia. Budynek jest objęty stałym nadzorem policyjnym - poinformowała Komenda Miejska Policji w Gdańsku.