Stan poszkodowanego dziecka jest określany jako stabilny, nic nie zagraża jego życiu - to najnowsze wieści o dramacie z Chojnic. Noworodek trafił do gdańskiej kliniki, kiedy okazało się, że ktoś zadał mu cios nożem. Już wiadomo, że narzędzie miało około 10-12 centymetrów długości. Nieletnia matka dziecka na razie nie została przesłuchana przez policję ze względu na jej stan psychiczny. - Z matką nie ma logicznego kontaktu. Kobieta została zaopatrzona ginekologicznie. Jest pod opieką psychiatry i psychologa - powiedział portalowi Czas Chojnic Piotr Wroński, zastępca dyrektora ds. medycznych w szpitalu w Chojnicach. Tymczasem Polsat News ustalił nieoficjalnie, że dziewczyna od jakiegoś czasu nie mieszkała ze swoimi rodzicami, tylko razem ze swoim 19-letnim chłopakiem. Zgodnie z prawem, zachowanie 14-letniej matki będzie oceniał sąd rodzinny. Do tej pory nie udało się ustalić w jakich okolicznościach doszło do zranienia dziecka. Dodatkowo prokurator w Człuchowie prowadzi postępowanie w sprawie obcowania płciowego z małoletnią poniżej 15. roku życia.
14-latka ze swoim poszkodowanym dzieckiem trafiła najpierw do szpitala w Chojnicach, w poniedziałek, 26 września. O sprawie pisaliśmy również w tym miejscu.