O tym, że Leszek Ojrzyński wypełni kontrakt i odejdzie po sezonie z Arki było już wiadomo kilka tygodni temu. Wśród potencjalnych następców często pojawiało się nazwisko Zbigniewa Smółki, szkoleniowca Stali Mielec, która jeszcze kilka kolejek przed końcem rozgrywek miała szansę na wielki powrót do Ekstraklasy. Ostatecznie Stal uplasowała się na 8.miejscu, ale Smółka i tak dostanie nareszcie szansę trenerskiego debiutu w krajowej elicie.
Karierę trenera zaczynał w … Arce
Zbigniew Smółka do 2007 roku był aktywnym piłkarzem. Jako bramkarz występował w aż 13 klubach, ale nigdy nie udało mu się przebić do najwyższej klasy rozgrywkowej. Najbliżej tego osiągnięcia był podczas pobytu w Odrze Opole i Polarze Wrocław.
W 2008 roku Smółka rozpoczął karierę trenerską w … Arce. Tej z Nowej Soli. Następnie pracował m.in. w Odrze Opole, Ruchu Radzionków czy Zawiszy Bydgoszcz. Jesienią 2016 roku objął posadę pierwszego szkoleniowca Stali Mielec. W niedawno zakończonym sezonie Nice 1. Ligi zespół z Mielca pod wodzą Smółki uzbierał 51 punktów z bilansem 14 wygranych, 9 remisów i 11 porażek. Jeszcze trzy kolejki przed końcem Stal miała szansę na awans do Ekstraklasy.
Nowy trener już pracuje w Gdyni
Smółka w Gdyni zastąpi Leszka Ojrzyńskiego, który z Arką wywalczył utrzymanie w lidze, zdobył Puchar i Superpuchar Polski. Jego kontrakt wygasa co prawda dopiero 30 czerwca, ale następca trenera żółto-niebieskich pracę rozpoczął już teraz.
- Obecnie poznaję klub, w przyszłym tygodniu będę przeglądać zdolną młodzież, którą mamy i zawodników, którzy byli na wypożyczeniach. Chciałbym, aby kilku młodych zawodników było ważnym ogniwem w drużynie. Ciężko pracujący będą dostawali szanse – zaznacza Zbigniew Smółka.
Praca w Gdyni będzie zarazem debiutem Smółki w Ekstraklasie.
- Bardzo się z tego cieszę. Zawsze marzyłem o debiucie w Ekstraklasie. Arka to piękny stadion, piękne miasto i wierni fanatycy. Chciałbym, aby za mnie najwięcej na boisku mówili piłkarze. Arka to duże wyzwanie. Muszę poznać drużynę, z każdym przeprowadzę rozmowę. Chcę, aby mi zaufali i za mną podążyli. To jest mój cel na początek pracy tutaj – dodaje nowy trener gdynian.
Dorównać Ojrzyńskiemu
Smółka doskonale również zdaje sobie sprawę, kogo zastępuje na trenerskim stołku i jakie wyniki ostatnio notowała ekipa z Trójmiasta.
- Zrobię wszystko, aby sprostać wyzwaniu i dorównać trenerowi Ojrzyńskiemu. Chcę wnieść także swoją indywidualna rękę i skoncentrować się na tym, co jest dla mnie najważniejsze w piłce i co chciałbym, aby Arka prezentowała pod moim dowództwem.
Nowe porządki na ławce i w szatni
Zmiana na trenerskiej ławce prawdopodobnie pociągnie za sobą także zmiany kadrowe. Na razie pierwszym transferem nowego szkoleniowca Arki jest były podopieczny Smółki, bułgarski napastnik, Aleksandyr Kolew, ściągnięty z Sandecji Nowy Sącz. Arkę na pewno z kolei opuszczają Mateusz Szwoch (do Wisły Płock) i Paweł Wojowski (do ŁKS-u Łódź). Karierę zakończył natomiast Krzysztof Sobieraj.