W słodyczach z Biedronki klient trafił na... robaki! [zdjęcie ilustracyjne]

i

Autor: Pixabay.com / CC0 W słodyczach z Biedronki klient trafił na... robaki! [zdjęcie ilustracyjne]

Obrzydliwe pełzające robaki w słodyczach z Biedronki! Sieć odpowiada [WIDEO, ZDJĘCIE]

2018-09-13 9:35

W miniony weekend w jednym z wejherowskich sklepów sieci Biedronka pan Arkadiusz kupił czekoladowe cukierki na wagę. Kiedy je rozpakował, zobaczył żywe robaki. Oburzającym odkryciem podzielił się na Facebooku, wywołując lawinę komentarzy i udostępnień. Co na to Jeronimo Martins?

Robaki w cukierkach! Zobacz TO WIDEO:


Aktualizacja (11 września 2018): Przedstawiciele właściciela sieci sklepów Biedronka uzupełnili stanowisko firmy o bardzo istotną kwestię. - Informujemy, że niezwłocznie po otrzymaniu zgłoszenia od klienta personel sklepu w Wejherowie usunął całą partię cukierków Michaszki z sali sprzedaży. Aktualnie weryfikujemy możliwość zaistnienia opisanej przez klienta sytuacji wraz z producentem cukierków - powiedziała Maria Szymankiewicz, specjalisty ds. relacji zewnętrznych w Jeronimo Martins Polska S.A.

- To nie żart, to słodycze (Michaszki na wagę) zakupione osobiście w Biedronce (Wejherowo - ulica Sikorskiego, 8 września 2018). Cukierek oryginalnie zamknięty, folia cała. Sprawa zgłoszona oficjalnie do Jeronimo Martins Polska w Warszawie oraz sanepidu w Wejherowie. To nie był jeden cukierek, na 20 sztuk w 3 znajdowały się robale - czytamy we wpisie klienta. - Uważajcie, co jecie - dodaje pan Arkadiusz.


Zobacz nagranie klienta (UWAGA! Padają niecenzuralne słowa):


Powyższy film obejrzało na Facebooku już prawie pół miliona internautów. Wśród komentarzy oburzonych klientów znaleźć można również tzw. "perełki". - Takie dzikuny są dobre na okonia czy płotkę. Może to znak, żeby zająć się wędkarstwem - pisze pan Kamil. - To nowy produkt "słodkości Beara Gryllsa" - dodaje pan Mateusz. Podejście do sprawy z dystansem, choć chwilowo poprawia zniesmaczone miny, nie rozwiązuje jednak problemu.

Postanowiliśmy zwrócić się bezpośrednio do sieci z prośbą o wyjaśnienie sprawy. Z odpowiedzi dowiedzieliśmy się jedynie, że zgłoszenie zostało przyjęte i będzie weryfikowane.

- Sygnały dotyczące funkcjonowania naszych sklepów są dla nas bardzo ważne, dlatego od razu sprawdziliśmy przesłaną wiadomość. Informujemy, że Biuro Obsługi Klienta naszej sieci otrzymało od tego klienta zgłoszenie we wskazanej sprawie i aktualnie trwa jego weryfikacja. Po jej zakończeniu klient otrzyma odpowiedź przez Biuro Obsługi Klienta. Opisana sytuacja nie powinna mieć miejsca i, jeśli znajdzie potwierdzenie w faktach, podejmiemy wszelkie działania, niezbędne do jej wyjaśnienia - informuje Biuro Prasowe Jeronimo Martins Polska S.A.

Plastik w warzywach! Lidl wycofuje produkt i ostrzega konsumentów

Kilkadziesiąt osób zatruło się salmonellą! Zobacz TO WIDEO:

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki