Informacja o przypadku odry w niepublicznym przedszkolu na Przymorzu pojawiła się w ubiegłym tygodniu. Chory 5-latek natychmiast trafił do szpitala i jak podkreślił w swoim komunikacie Wojewódzki Inspektor Sanitarny, wszystkie procedury bezpieczeństwa w tym przypadku zostały spełnione.
Czternaścioro dzieci, które mogły mieć kontakt z chorym poddano szczepieniu. Stan innych przedszkolaków jest monitorowany. Rodzice jednak mają wątpliwości co do działań sanepidu – według nich, komunikat pojawił się na stronie instytucji po czasie. Rzecznik sanepidu wyjaśnia, że sytuacja została szybko opanowana, dlatego nie publikowano komunikatu.
W Polsce przypadków odry jest coraz więcej. W poniedziałek media informują o kilku przypadkach zachorowań w jednym z przedszkoli w Pruszkowie. Na odrę zachorowała również cała rodzina jednego z dzieci uczęszczających do tej placówki. Jak się okazało nikt w tej rodzinie nie był szczepiony przeciwko tej niebezpiecznej chorobie.