Aktualizacja (godzina 12:00): Jak podaje Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego, udało się opanować pożar, nie ma już zagrożenia rozszczelnienia czterotonowego zbiornika amoniaku. Wcześniej spłoną trzytonowy zbiornik, jednak nie doszło do skażenia środowiska.
- W akcji gaśniczej uczestniczyło rano 65 zastępów straży pożarnej, w tym jednostka chemiczna z Gdańska. Dowodzi nadbryg. Tomasz Komoszyński, komendant wojewódzki Straży Pożarnej. Na miejsce udał się również Komendant Główny Straży Pożarnej gen. bryg. Leszek Suski. Z sytuacją na miejscu zapoznaje się również wojewoda Dariusz Drelich, a także Wojewódzki Inspektor Ochrony Środowiska - informuje Pomorski Urząd Wojewódzki.
Aktualizacja (godzina 10:00): Posłuchaj relacji reportera Radia ESKA:
Pożar hali w powiecie starogardzkim wybuchł około godziny 1:30. Na szczęście nikt nie ucierpiał. Pracownicy zdążyli sami się ewakuować. Akcję strażaków koordynuje komendant wojewódzki.
- Z tego co wiem, powoli udaje się opanować pożar i nikomu nic się nie stało, jednak najnowsze informacje od strażaków mówią, że spłonęło 75 procent majątku firmy. W akcji bierze udział ponad 60 zastępów straży pożarnej (także z ościennych województw), która dba też o bezpieczeństwo mieszkańców - napisał na Facebooku Ryszard Świlski, wicemarszałek województwa pomorskiego.