Pomorskie. Informacja o rzekomym nożowniku zdementowana przez policję
Pomorska Policja przestrzega mieszkańców województwa przed dezinformacją. W mediach społecznościowych pojawiła się informacja o rzekomym nożowniku, który ledwo co wyszedł z więzienia i zaczął atakować ludzi. Autor posta twierdził, że "zbrodniarza" szuka policja.
"Dobry wieczór. Piszę do Państwa z "małym" ostrzeżeniem. Może już niektórzy słyszeli.. oczywiście informacje są potwierdzone prosto z komisariatu policji. Wszystkie najbliższe postawione na nogi. W okolicach (dane zamazane - przyp. red.) pojawił się mężczyzna, który wyszedł ledwo o z więzienia. Oszalał i dźgnął kilka osób nożem. Obecnie jest poszukiwany. Uważajcie na siebie" - czytamy na zdjęciu opublikowanym w komunikacie.
Rzekomy nożownik miał grasować w gminie Władysławowo. Pomorska Policja zdementowała te doniesienia i przestrzegła przed fake newsami. W sprawie wszczęto śledztwo.
"W związku z umieszczeniem fake newsa, Prokuratura Rejonowa w Pucku wszczęła śledztwo zgodnie z artykułem 224a kodeksu karnego, dotyczącym rozpowszechniania fałszywych alarmów. Osoba odpowiedzialna za umieszczenie fikcyjnej informacji może ponieść odpowiedzialność karną, grożącą pozbawieniem wolności od 6 miesięcy do 8 lat.
Apelujemy do wszystkich użytkowników mediów społecznościowych o ostrożność i weryfikację informacji przed ich udostępnieniem. Wspólnie możemy przeciwdziałać rozprzestrzenianiu fałszywych alarmów i tworzyć bardziej odpowiedzialne środowisko online." - przekazano.