Cała sprawa ma swój początek w 1983 roku. To właśnie wtedy, Piotr Kazimierczak, bogaty producent mebli, otrzymał pozwolenie na budowę domu jednorodzinnego z pracownią rzeźbiarską o powierzchni 170 metrów kwadratowych. Zamiast niego wzniósł gigantyczny zamek o powierzchni 5 tys. metrów kwadratowych. W latach 90. XX wieku Kazimierczak wpadł w problemy finansowe, a budowa stanęła. Zamek zyskał sławę jako największa samowolka w kraju. Tymczasem w 2023 roku pojawiło się światełko w tunelu.
Zamek w Łapalicach zostanie dokończony. Jest plan
W minioną środę (6 września 2023 r.) plan zagospodarowania tego terenu został przyjęty na sesji Rady Miejskiej Kartuz - poinformowali dziennikarze trójmiasto.pl. Wygląda na to, że pan Piotr wkrótce zamieszka w swoim zamku.
- Po trzech latach od podjęcia uchwały o przystąpieniu do sporządzenia planu udało się go przyjąć. Była to nietypowa sytuacja. Takich spraw jest niewiele. Zamek w Łapalicach jest chyba jedną z największych tego typu budowli w kraju. Cieszę się, że udało się zalegalizować tę budowlę - powiedział podczas sesji radny Arkadiusz Socha, cytowany przez portal kartuzy.info.
Radni mają nadzieję że ukończenie zamku pozytywnie wpłynie na promocję i rozwój sołectwa Łapalice oraz gminy Kartuzy. Już teraz budowla przyciąga tysiące turystów. Właściciel chce tam postawić hotel.