Animal Helper to aplikacja, której start przyjęto z ogromnym entuzjazmem. Mieszkańcy województwa pomorskiego mogą w łatwy sposób wypadki i przemoc wobec zwierząt. Dyspozytor natychmiast skieruje w dany region potrzebną pomoc. - Testy w pierwszym województwie pokażą nam realne potrzeby finansowe i logistyczne, by móc działać w całej Polsce. Następnym krokiem jest Mazowsze, a później stopniowo, kolejne obszary, aż będziemy przyjmować zgłoszenia z całego kraju. Wiemy, że musi to nastąpić możliwie jak najszybciej, ale zawsze musimy mieć z tyłu głowy dobro i komfort pracy naszych koordynatorów zgłoszeń - tłumaczy Adam Van Bendler, założyciel fundacji „Psia Krew” i inicjator powstania aplikacji. Docelowo ma ona działać w całej Polsce.
Dlaczego aplikacja Animal Helper jest potrzebna? Sprawdźcie szczegóły akcji służb pod Tczewem
Paweł Waszkiewicz, który od początku koordynuje tworzenie aplikacji wskazał, że testy mają dać odpowiedź m.in. na pytanie o skalę zainteresowania aplikacją. Twórcy są dobrej myśli. Ogromną rolę w działaniu aplikacji odegra obsługująca ją centrala. Pracownicy przyjmują i procesują zgłoszenia z Animal Helper. - Od początku do samego końca koordynator prowadzi i monitoruje sprawę, aktualizuje statusy, a także kontaktuje się z odpowiednimi służbami i organizacjami. Wszystko po to, by użytkownicy wiedzieli na bieżąco, co dzieje się z ich zgłoszeniem, a także, by jak najszybciej odnaleźć podmiot, który udzieli zwierzęciu pomocy - czytamy w serwisie miasta Gdynia. Koordynatorzy przeszli odpowiednie szkolenia.
Aplikacja Animal Helper ma pomóc w zbudowaniu prozwierzęcego społeczeństwa. Przygotowania do jej startu trwały blisko cztery lata. Dzięki jej działaniu, oprawcy zwierząt nie będą się czuli bezkarni. - Chcemy wyeliminować powszechną spychologię, a także zgodnie z literą prawa, wpływać na służby i jednostki, by cały proces pomocy zwierzętom przebiegał sprawniej. Ujednolicenie systemu zgłaszania takich przypadków jest naszą próbą wpłynięcia na system pomocy zwierzętom, który w Polsce praktycznie nie istnieje - mówi Paweł Gebert, pomysłodawca aplikacji Animal Helper.
Za powstaniem aplikacji stoi Fundacja "Psia Krew" - organizacja charytatywna, założona w 2018 roku przez Adama Van Bendlera - komika, aktora i miłośnika zwierząt. Jej celem jest pomoc potrzebującym zwierzętom - psom, kotom, jelonkom, jeżykom, świnkom - wszystkim zwierzętom, które są podopiecznymi schronisk i placówek działających na terenie całej Polski. Nad aplikacją pracują m.in. Van Bendler, Paweł Gebert, Paweł Waszkiewicz, Magdalena Matelska i Łukasz Matelski.
Aplikacja Animal Helper jest już dostępna w wersji web na www.zglos.animalhelper.pl, a także w wersji mobilnej w sklepach AppStore i Google Play.