Po alkoholu spowodował wypadek. Nie żyje 74-latek
W marcu do sądu trafił akt oskarżenia skierowany przez Prokuraturę Rejonową w Gdyni w sprawie śmiertelnego wypadku przy ul. Witomińskiej. Objęto nim dwie osoby, w tym kierowcę, któremu zarzucono spowodowanie w stanie nietrzeźwości wypadku drogowego ze skutkiem śmiertelnym oraz kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości.
- Kierujący samochodem marki Seat w obszarze zabudowanym, na którym obowiązuje ograniczenie prędkości do 50 km/h, jechał z nadmierną prędkością. Nie zachował szczególnej ostrożności zbliżając się do przejścia dla pieszych i nie ustąpił pierwszeństwa znajdującemu się na pasach mężczyźnie, potrącając go. Pokrzywdzony z licznymi i ciężkimi obrażeniami ciała został przewieziony do szpitala, gdzie pomimo udzielonej mu pomocy zmarł. Sprawca zbiegł z miejsca zdarzenia nie udzielając pomocy pokrzywdzonemu - przekazała prok. Grażyna Wawryniuk, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.
Dodała, że pomocy pokrzywdzonemu 74-latkowi nie udzielił również pasażer pojazdu, który oddalił się z miejsca zdarzenia. - Uniemożliwił także zatrzymanie sprawcy wypadku osobie, która podjęła za nim pościg. Odpychając ją od sprawcy umożliwił mu ucieczkę - wyjaśniła prok. Wawryniuk.
Wyrok w sprawie śmiertelnego wypadku
W poniedziałek, 2 października, przed Sądem Rejonowym w Gdyni zapadł wyrok skazujący w tej sprawie.
- Sąd obu oskarżonych uznał winnymi zarzuconych im przestępstw. Wobec kierowcy, za oba czyny orzekł karę łączną 5 lat pozbawienia wolności oraz dożywotni zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych. Zasądził również nawiązkę w kwocie 10 tys. złotych na rzecz osoby najbliższej dla pokrzywdzonego oraz świadczenie pieniężne w kwocie 5 tys. złotych na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym Przestępstwem oraz Pomocy Postpenitencjarnej - poinformowała prok. Grażyna Wawryniuk.
- Wobec drugiego z oskarżonych orzekł karę łączną 2 lat ograniczenia wolności polegającej na obowiązku wykonywania nieodpłatnej, kontrolowanej pracy na cel społeczny w wymiarze 30 godzin w stosunku miesięcznym. Na rzecz osoby najbliżej dla pokrzywdzonego zasądził od oskarżonego kwotę 3 tys. złotych tytułem zadośćuczynienia - dodała.
Wyrok ten jest nieprawomocny.
Polecany artykuł: