Pinczyn. Śmiertelny wypadek 4-latki. Rodzice widzieli, jak potrącił ją land rover

i

Autor: Shutterstock Prokuratura ujawniła nowe informacje ws. śmiertelnego wypadku w Pinczynie, którego ofiarą jest 4-latka

Śmiertelny wypadek

4-latka jechała razem z rodzicami. Gdy auto się zatrzymało, wysiadła i zginęła. Jej mama i tata nie mogli nic zrobić

2024-10-03 22:03

Prokuratura ujawniła nowe informacje ws. śmiertelnego wypadku w Pinczynie, którego ofiarą jest 4-latka. Dziewczynka jechała samochodem razem z rodzicami i jeszcze jedną osobą, która prowadziła pojazd. Gdy auto zatrzymało się na ul. Semlińskiej, dziecko wysiadło, ale w tym momencie potracił ją kierowca land rovera. Poszkodowana zmarła po przewiezieniu do szpitala.

Pinczyn. Śmiertelny wypadek 4-latki. Potrącił ja land rover

Świadkami potrącenia 4-latki w Pinczynie, które skończyło się śmiercią dziewczynki, byli jej rodzice - poinformowała prokuratura. Do zdarzenia doszło w nocy 22 września br., gdy samochód rodziny, który prowadziła inna osoba, zatrzymał się na ul. Semlińskiej. To prosty, ale nieoświetlony odcinek drogi przebiegającej przez teren zabudowany.

Po tym jak auto stanęło, dziecko wysiadło, wybiegając na jezdnię, gdzie potrącił je kierowca land rovera - zarówno on, jak i osoba prowadząca drugi z pojazdów byli trzeźwi.

- Pokrzywdzona została przetransportowana przez zespół ratownictwa medycznego do Kociewskiego Centrum Zdrowia w Starogardzie Gdańskim. Pokrzywdzona, w następstwie odniesionych obrażeń, zmarła.W sprawie zabezpieczono pojazd marki Land Rover i powołano biegłego z zakresu badania wypadków drogowych w celu ustalenia stanu technicznego w/w pojazdu - przekazał "Super Expressowi" Mariusz Duszyński, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Gdańsku. Dalsza część tekstu poniżej.

Kilkuletnie dziecko siedziało w oknie na drugim piętrze. Pilna akcja służb w samym sercu Warszawy

W ramach postępowania odbyła się już sekcja zwłok 4-latki, która potwierdziła, że zmarła ona wskutek obrażeń spowodowanych wypadkiem. Śledztwo w tej sprawie jest prowadzone w kierunku art. 177 § 1 i 2 k.k., czyli spowodowania wypadku komunikacyjnego, którego następstwem jest śmierć, za co grozi od 6 miesięcy do 8 lat więzienia.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki