Pirat drogowy podziękował policjantom ze Słupska za mandat. "Trafili do mojego zakutego łba"
Ta nietypowa historia rozpoczęła się w sobotę, 4 lutego. Około południa policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Słupsku zauważyli seata, który na drodze krajowej nr 6 w okolicach Potęgowa jechał z dużą prędkością i wyprzedzał inne pojazdy w rejonie skrzyżowania. Po zatrzymaniu pojazdu do kontroli okazało się, że wewnątrz samochodu jest nie tylko kierowca, ale też jego bliscy: żona i dwoje małych dzieci. Mężczyzna za popełnione wykroczenia został ukarany mandatami w wysokości 1400 zł oraz 17 punktami karnymi. Kilka godzin później na skrzynkę słupskiej komendy przyszedł mail, którego nadawcą był ukarany pirat drogowy. Jego treść zadziwiła wszystkich! Kierowca nie miał pretensji o nałożone na niego sankcje, tylko... podziękował mundurowym za sposób przeprowadzenia interwencji, ponieważ postępowanie policjantów skłoniło go do refleksji, że łamiąc zasady ruchu drogowego naraża nie tylko swoje życie, ale też życia innych uczestników ruchu drogowego, w tym przewożonych przez siebie członków własnej rodziny.
- Mój mail może się wydać dziwny i nietypowy, ale chciałbym podziękować Policjantom, którzy mnie zatrzymali i ukarali bardzo dużą ilością punktów karnych [pis. oryg.] - rozpoczyna swoją wiadomość skruszony pirat drogowy. - Niezależnie od sytuacji, w której się znajdujemy, praca czy życie prywatne, naszym największym wrogiem jest RUTYNA i przeświadczenie, że jesteśmy PANAMI ŚWIATA, a każdy z nas jest najlepszym kierowcą rajdowym. (...) DZIĘKUJĘ za uratowanie życia, bo tak sobie myślę, że ta rutyna i brawura prędzej czy później mogłaby spowodować że byłbym gwiazdą wiadomości (tą niechcianą i niechlubną). GRATULUJĘ tak profesjonalnych FUNKCJONARIUSZY, którzy poza mandatem, trafili do mojego zakutego łba i otworzyli mi oczy na zagrożenia drogowe oraz to, że sam byłem zagrożeniem drogowym - napisał kierowca.
Polecany artykuł: