Obecnie piasek na sopockiej plaży przypomina bardziej błoto, ale zdaniem urzędników za kilka tygodni wszystko wróci do normy. Spacerujący w pobliżu sopockiego molo mogą przeżyć duże zaskoczenie. Plaża w tym miejscu zrobiła się czarna, a w powietrzu unosi się zapach zgnilizny.
Polecany artykuł:
Czarna plaża to efekt prac prowadzonych niedaleko molo, gdzie w morzu utworzyła się piaszczysta łacha. Piasek usunięty z dna został przewieziony na plażę w celu jej powiększenia. Czarne zabarwienie wynika zaś z procesów gnilnych, do których dochodzi pod morską wodą. Zdaniem Urzędu Morskiego w Gdyni w ciągu kilku tygodni piasek uzyska normalny, złoty kolor.
Łacha w pobliżu molo utworzyła się po wybudowaniu przy molo mariny w 2011 r. Jej usunięcie jest konieczne ze względu na bezpieczeństwo konstrukcji molo. Koszt jej zlikwidowania to 700 tys. złotych. Proces powiększania plaży z wykorzystaniem piasku z dna morza nazywa się refulacją. Podobne zabiegi od lat przeprowadza się na Półwyspie Helskim.