Ona - kobieta po przejściach, on - mężczyzna z przeszłością. Ewa i Jarek poznali się niemal 27 lat temu. Wtedy oboje byli na życiowym zakręcie. Ucieczką od trosk stały się dla nich samotne spacery po nabrzeżu, przy którym zacumował Dar Pomorza. Ewa szybko wpadła Jarkowi w oko. Długo się nie zastanawiał i zaprosił ją na randkę. Zgodziła się i od ponad ćwierć wieku są razem.
Kilkanaście lat temu zamieszkali w Londynie. Ewa jest nauczycielką, a Jarek kierowcą autobusu. Mają syna Jędrzeja (22 l.), a także trzy córki z poprzednich związków - Sonię (29 l.), Magdę (32 l.) i Olę (33 l.). Doczekali się też wesołej gromadki wnucząt.
W sobotę wrócili jednak do Gdyni, by na Darze Pomorza przypieczętować swoje szczęście i złożyć małżeńską przysięgę. - Postanowiliśmy wziąć ślub po tylu razem spędzonych latach, bo dostrzegliśmy, że wspólne pokonywanie zakrętów w życiu jest łatwiejsze - przekonują Ewa i Jarek, którym podczas ślubu na pokładzie legendarnego żaglowca towarzyszyła rodzina i przyjaciele. Niezwykłej ceremonii przyglądali się z nabrzeża turyści. Wśród nich znaleźli się celebryci - Tomasz Karolak (48 l.) z Violettą Kołakowską (42 l.), którzy złożyli Młodej Parze życzenia.