W piątek wiatr w Trójmieście wyraźnie się uspokoił, jutro znów może mocniej powiać. Co ważniejsze, zmieni się kierunek z południowo-zachodniego na północny, co może ponownie spowodować wpychanie mas wody z Bałtyku w głąb lądu. Synoptycy uspokajają jednak, że tym razem jednak poziom wody w Motławie czy kanale Raduni nie powinien przekroczyć stanu alarmowego.
>>> Kontenerowiec w drodze do Gdańska zgubił sporą część ładunku. Morze wyrzuciło kontenery na plażę [ZDJĘCIA]
Polecany artykuł:
W sobotę wiatr osiągnie w porywach prędkość 65 km/h. Prognozowane są również opady deszczu i deszczu ze śniegiem. Na drogach tworzyć się może oblodzenie. Temperatura oscylować będzie wokół zera. W niedzielę zrobi się nieco chłodniej. W ciągu dnia możliwe są przelotne opady śniegu. Od poniedziałku wracają ujemne temperatury.
Przypomnijmy, że w środę silny wiatr spowodował cofkę m.in. na Motławie i Martwej Wiśle. Stan alarmowy został przekroczony o kilkadziesiąt centymetrów. Miejscami woda wylewała się z brzegów. Motława zalała m.in. Długie Pobrzeże.