Mały kościółek Matki Bożej Nieustającej Pomocy w Skorzewie nie był w stanie pomieścić wszystkich żałobników. W pogrzebie Darii - oprócz jej rodziny, przyjaciół i znajomych - uczestniczyli również koledzy i koleżanki oraz nauczyciele ze szkolnych lat oraz mieszkańcy okolicznych miejscowości. Płakali wszyscy, bo widok białej trumny przykrytej wieńcem białych róż poruszył ich serca. - Życie Darii zostało tragicznie przerwane. Jej śmierć pozostawiła wielki ból i pytania bez odpowiedzi. Nie sposób znaleźć ukojenie w słowach. Przyjdzie ono w wierze i modlitwie - mówił do zebranych ksiądz.
Daria zginęła w Poniedziałek Wielkanocny. Około godziny 4.00 dziewczyna wracała wraz z chłopakiem i znajomymi z dyskoteki w klubie Kotwica w Szymbarku (woj. pomorskie). Sześcioosobowa grupa szła poboczem drogi gdy nagle uderzył w nich rozpędzony volkswagen. Mimo reanimacji, Daria zmarła na miejscu. Jej czworo przyjaciół trafiło do szpitala. Sprawca wypadku Dawid T. (22 l.) uciekł z miejsca zdarzenia. Policja zatrzymała go po kilku godzinach. Grozi mu 12 lat więzienia, a sąd aresztował go na trzy miesiące.
Wypadek w Szymbarku. Tak zginęła 19-letnia Daria. Kierowca audi zatrzymany! [REKONSTRUKCJA ZDARZEŃ]