Policjanci z Gdańska już od dłuższego czasu pracowali nad sprawą handlu narkotykami przez mieszkańców Malborka. Jak ustalili policjanci, mężczyźni handlowali narkotykami na terenie powiatu malborskiego oraz powiatów ościennych. - Policjanci na terenie jednej z posesji w Malborku zatrzymali na gorącym uczynku popełnienia przestępstwa trzech mężczyzn. W ręce policjantów trafił 75-latek w momencie gdy przekazywał swojemu synowi, przez płot, foliowe pakunki z narkotykami, które on z kolei próbował przekazać czekającemu na nie 34-latkowi - informuje podkom. Karina Kamińska z zespołu prasowego KWP w Gdańsku.
Kolejne narkotyki policjanci znaleźli i zabezpieczyli podczas przeszukania terenu posesji, m.in. w zagajniku, w którym podejrzani ukryli torby podróżne, a w nich znaczne ilości marihuany oraz amfetaminy. Substancje zapakowane były w hermetyczne worki. - W sumie kryminalni zabezpieczyli narkotyki o łącznej wadze około 15 kg, o czarnorynkowej wartości nie mniejszej niż 600 tys. zł. oraz rzeczy, które służyły zatrzymanym do prowadzenia przestępczej działalności, były to m.in. worki do próżniowego pakowania, waga elektroniczna, zgrzewarka - kontynuuje podkom. Kamińska.
Ogromne pieniądze
Policjanci znaleźli i zabezpieczyli na terenie posesji ukryte w ziemi dwie plastikowe beczki, w których schowane były skrzynki narzędziowe, a w nich próżniowo zapakowane pakiety z pieniędzmi - ponad 3 mln zł, które według ustaleń śledczych pochodzą z przestępczego procederu. W mieszkaniu jednego z podejrzanych policjanci zabezpieczyli kolejne narkotyki m.in. kokainę, a w sejfie kolejne pieniądze, tym razem 400 tysięcy złotych. Z kolei na kontach podejrzanych policjanci zablokowano kolejny milion złotych. Łącznie w trakcie czynności w sprawie zabezpieczono ponad 5 milionów złotych.
Zatrzymanym mężczyznom ogłoszono zarzuty wprowadzania do obrotu znacznych ilości środków odurzających oraz psychotropowych, za co grozi do 12 lat pozbawienia wolności. Sąd zastosował wobec mężczyzn środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres trzech miesięcy. Policjanci i prokuratorzy nadal pracują nad tą sprawą i nie wykluczone są kolejne zatrzymania.