- Panie i Panowie Dyżurni KMP i KPP woj. pomorskiego. Zgodnie z poleceniem Komendanta KWP w Gdańsku nadinsp. Jarosława Rzymkowskiego polecam informować niezwłocznie o wszelakich doniesieniach n.t. odtwarzania filmu dokumentalnego Tomasza Sekielskiego "Tylko nie mów nikomu" Dyżurnego KWP w Gdańsku. Dotyczy to odtwarzania zarówno w m. publicznych, jak i w klubach, restauracjach itp. - brzmi treść komunikatu, do którego udało się dotrzeć dziennikarzowi naszej redakcji.
- Jesteśmy zobowiązani zapewnić porządek na miejscu i bezpieczeństwo osób uczestniczących w projekcji filmów, którym towarzyszą skrajnie różne emocje, a docierają do nas sygnały o możliwości zakłócania takich spotkań. Policja działa tylko i wyłącznie w trosce o bezpieczeństwo i w żaden sposób nie ingeruje w treści i charakter spotkań. Pragnę również zapewnić, że wszystkie osoby mogą liczyć na wsparcie policjantów i tylko temu służą nasze działania - przekazała Onetowi podinsp. Joanna Kowalik-Kosińska, rzeczniczka KWP w Gdańsku. Podobnej odpowiedzi udzielił insp. Mariusza Ciarki, rzecznik Komendy Głównej Policji.
Przed kilkoma dniami policja uniemożliwiła projekcję dokumentu na fasadzie budynku przylegającego do Katedry Polowej Wojska Polskiego przy ulicy Długiej w Warszawie. Na miejsce przyjechało co najmniej kilkunastu funkcjonariuszy policji, którzy zarekwirowali rzutnik.
Zobacz także: Tylko nie mów nikomu - 2. część. Kiedy nowa odsłona filmu Tomasza Sekielskiego?
Film Tomasza Sekielskiego "Tylko nie mów nikomu" wyświetlony został za to w poniedziałkowy wieczór (13 maja) na domu abp. Sławoja Leszka Głódzia przy ulicy Brzegi w Gdańsku. Wcześniej duchowny, pytany przez dziennikarkę TVN24 o odbiór dokumentu, odpowiedział "wczoraj miałem inne zajęcia, nie oglądam byle czego". Po dwóch dniach metropolita gdański przeprosił za te słowa.