Zapowiadane przez Drutex zwiększenie zatrudnienia wynika przede wszystkim z dynamicznie rosnącego zainteresowania produktami firmy, zarówno w Polsce jak i na rynkach zagranicznych. To efekt poczynionych w ostatnich kilku latach, wartych kilkaset milionów złotych inwestycji w nowoczesne hale produkcyjne, innowacyjny park maszynowy czy rozwój sieci sprzedaży. Dzięki temu nie tylko zwiększono moce produkcyjne, ale także wprowadzono do oferty nowe produkty i rozwiązania technologiczne.
- Pomimo dotykającego światową gospodarkę kryzysu, nasza sprzedaż dynamicznie rośnie. Kolejny raz okazuje się, że konsekwentnie wdrażana strategia rozwoju firmy, oparta na inwestycjach w nowoczesne technologie i najwyższą jakość, przynosi oczekiwane rezultaty– podkreśla Leszek Gierszewski, prezes Drutex SA.
Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express - KLIKNIJ TUTAJ!
- Nasza sieć handlowa jest bardzo zdywersyfikowana, składa się z kilku tysięcy podmiotów na całym świecie, więc nawet zachwianie sprzedaży na którymś z rynków, choćby spowodowane obecną pandemią, nie powoduje widocznych zmian w całościowym wolumenie sprzedaży. Nawet wiec w tym trudnym czasie notujemy wzrosty sprzedaży. Kryzys zdaje się nas oszczędzać i jesteśmy w bardzo dobrej kondycji - dodaje Leszek Gierszewski.
Bytowski potentat planuje zatrudnienie kilkuset osób. Poza pracownikami produkcyjnymi, poszukuje m. in. automatyków przemysłowych, elektroników, informatyków, elektryków czy przedstawicieli handlowych. Firma oferuje nie tylko atrakcyjne wynagrodzenie, ale również szeroki pakiet socjalny, obejmujący m. in. dopłaty do przedszkoli, karty multisportowe, czy pracowniczy program emerytalny. Drutex to firma z tradycjami, działająca na rynku od 35 lat, oparta w 100 procentach na polskim kapitale, założona i kierowana przez Leszka Gierszewskiego. Obecnie zatrudnia ponad 3000 pracowników i jest jednym z największych pracodawców w regionie.
Prezes Drutex SA przekazał ponad 2 miliony złotych na remonty, doposażenie w nowoczesny sprzęt medyczny oraz środki ochrony indywidualnej kilkudziesięciu szpitalom w Polsce. Zainicjował również ogólnopolską akcję „Jesteśmy Razem. Pomagamy”. Dołączyło do niej kilkudziesięciu partnerów, a łączna wartość pomocy to już ponad 48 milionów złotych.
- Pomagamy z odruchu serca. Zwykłej, ludzkiej chęci wsparcia tych, którzy są na pierwszej linii frontu - lekarzy, pielęgniarek, ratowników medycznych, laborantów i wszystkich innych pracowników służby zdrowia. Czujemy, że to nasz obowiązek – zaznacza Leszek Gierszewski.