Z nieoficjalnych informacji reportera Radia Gdańsk wynika, że 60-latka jest śmiertelnie chora. Nie chciała sama umierać, co miało stanowić motyw ataku na męża. Żona podeszła do śpiącego 61-latka i zadała mu kilkanaście ciosów ostrymi narzędziami. Korzystała z noża i siekiery. Zdesperowana kobieta raniła się w brzuch, gdy jej partner zaczął próbować się bronić.
- Ustalamy okoliczności tego zdarzenia, jak i motywy zachowania kobiety. Wstępnie przyjęto, że miało miejsce usiłowanie zabójstwa. Na miejscu pracuje prokurator. Czekamy na opinię sądowo-lekarską, dotyczącą charakteru obrażeń, jakich doznał ten mężczyzna. Na szczęście nie zagraża mu żadne niebezpieczeństwo - przekazała dziennikarzom Radia Gdańsk Grażyna Wawryniuk z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku. Sprawczyni i ofiara ataku byli trzeźwi.
Usiłowanie zabójstwa jest zagrożone karą dożywotniego pozbawienia wolności.