Polecany artykuł:
Sytuacja miała miejsce minionej nocy w miejscowości Łoża w gminie Czarne. - Dziecko w wózku znalazł przypadkowo pracownik leśny, kiedy szedł do pracy. Było to około godziny 5:30 nad ranem. Wózek stał przy drodze w lesie. Mężczyzna wiedział, czyje to dziecko, więc zabrał je do krewnych, a oni powiadomili Ośrodek Pomocy Społecznej w Czarnem - powiedział asp. sztab. Sławomir Gradek z Komendy Powiatowej Policji w Człuchowie w rozmowie z reporterem ESKA INFO.
Ze wstępnych ustaleń wynika, że 3-latka spędziła w lesie prawie całą noc. Matka około godziny 22:00 miała wracać z dziewczynką do domu przez las od innych członków rodziny, z którymi wcześniej spożywała alkohol. W chwili zatrzymania, około godziny 10:00, wciąż miała w organizmie 0,6 promila. 24-latka sama wychowywała dziecko. Rodzina była wcześniej znana pracownikom MOPS-u.
Zosia i Jasiu? A może Brajan i Dżesika? Znamy najpopularniejsze imiona nadawane dzieciom na Pomorzu! [LISTA]
Sprawę dalej badać będzie policja pod nadzorem prokuratury. Niewykluczone, że matce dziewczynki przedstawione zostaną zarzuty. Chodzi o narażenie zdrowia lub życia osoby, nad którą sprawca jest zobowiązany sprawować opiekę.