Pomorskie. Rodzicie adopcyjni mieli znęcać się nad 7-latką i 9-latkiem. Wstrząsające szczegóły

Jak poinformowała rzecznik Prokuratury Okręgowej w Gdańsku, prok. Grażyna Wawryniuk, rodzice adopcyjni zostali zatrzymani 23 marca. Śledztwo w tej sprawie zostało zainicjowane przez szkołę, do której uczęszczają dzieci. - W trakcie badania u 7-letniej dziewczynki oraz 9-letniego chłopca stwierdzono urazy m.in. w postaci krwawych wylewów odpowiadającym stłuczeniom na całym ciele, a u chłopca dodatkowo złamanie obojczyka - powiedziała Wawryniuk.

Prokuratura Rejonowa w Kartuzach zarzuciła rodzicom popełnienie przestępstwa znęcania się fizycznego i psychicznego nad nieporadnymi ze względu na wiek dzieci. - Rodzice stosowali kary cielesne w postaci uderzania pięścią, dłonią, jak również innymi przedmiotami w różne części ciała. Używali wobec dzieci słów obelżywych, poniżali je, krzyczeli na nie bez powodu. Straszyli powrotem do domu dziecka lub umieszczenie ich w domu poprawczym. Ograniczali im dostęp do jedzenia - wyjaśniała prokurator Wawryniuk.

Jak ustalili śledczy, do tych zachowań dochodziło od czerwca 2021 roku do marca 2022 roku. Czynności z udziałem podejrzanych zostały przeprowadzone w piątek. Oboje podejrzani odmówili złożenia wyjaśnień. Prokurator podjął decyzję o skierowaniu do sądu wniosku o tymczasowe aresztowanie obojga. Podejrzanym grozi do 8 lat pozbawienia wolności.