Prokuratura Okręgowa w Gdańsku [zdjęcie ilustracyjne]

i

Autor: Fot. Patryk Rosiński / ESKA INFO Prokuratura Okręgowa w Gdańsku [zdjęcie ilustracyjne]

Pomorskie: Roman R. skazany po śmierci żony. Ruszył proces odwoławczy. Będzie ekshumacja?

2021-05-26 13:30

Przed Sądem Apelacyjnym w Gdańsku rozpoczął się w dziś proces odwoławczy Romana R. Mieszkaniec gminy Smołdzino na Pomorzu oskarżony jest o wieloletnie znęcanie się nad żoną i jej zabójstwo. Niewykluczone, że dla ustalenia przyczyn zgonu kobiety będzie potrzebna ekshumacja jej zwłok. W październiku ubiegłego roku Sąd Okręgowy w Słupsku skazał Romana R. na 12 lat więzienia, zmieniając przy tym w istotny sposób kwalifikację karną czynu z zarzutu zabójstwa na usiłowanie zabójstwa.

Apelację od wyroku złożyli obrońca oskarżonego oraz prokuratura. Obrońca wniósł o uznanie Romana R. winnym tylko jednorazowego pobicia małżonki, które spowodowało u niej problemy zdrowotne poniżej siedmiu dni. Prokuratura zawnioskowała zaś w apelacji o uchylenie wyroku sądu niższej instancji i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania. Podczas środowej rozprawy Sąd Apelacyjny postanowił dopuścić dowód w postaci uzupełniającej opinii ustnej biegłej z zakresu medycyny sądowej na okoliczność ustalenia przyczyn zgonu pokrzywdzonej. - I ewentualnej możliwości pobrania próbek stosownych organów ze zwłok pokrzywdzonej, jeżeli miałoby to umożliwić dokładne stwierdzenie mechanizmu i przyczyn zgonu pokrzywdzonej - uzupełnił przewodniczący składu sędziowskiego Włodzimierz Brazewicz. Sędzia wyjaśnił, że biegła w swojej opinii uzupełniającej pisemnej oraz przesłuchiwana przed sądem w Słupsku wskazała, iż "błędem osoby dokonującej sekcji zwłok było niepobranie próbek narządów pokrzywdzonej", co "skutkowało brakiem możliwości dokładnego określenia przyczyn zgonu Grażyny R.". Kolejny termin w tej sprawie wyznaczono na 15 czerwca.

Rutkowski Story - Szokujące znalezisko w miejscu zaginięcia Iwony Wieczorek

Sąd w Słupsku uznał, ogłaszając wyrok, że Roman R. znęcał się nad żoną psychicznie i fizycznie, a między 11 i 16 września 2019 roku dotkliwie ją pobił, powodując ciężkie obrażenia ciała. Zmieniając kwalifikację karną przestępstwa z zabójstwa na jego usiłowanie, sąd niższej instancji ocenił, że mężczyzna działał z zamiarem ewentualnym, lecz celu nie osiągnął wskutek interwencji rodziny pokrzywdzonej.

Zmarła 59-latka przeszła przed śmiercią skomplikowaną operację głowy. Odeszła po prawie trzech miesiącach w szpitalu, 5 grudnia 2019 roku. Powołanemu już na etapie procesu sądowego biegłemu nie udało się ustalić związku przyczynowego między stwierdzonymi obrażeniami a śmiercią kobiety.

Gdańsk, Gdynia czy Sopot? O którym mieście mowa?
Pytanie 1 z 10
Jest wysunięte najdalej na północ.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki