W środę (10 października) w Człuchowie odbyły się ćwiczenia pod nazwą "Karat 2018". Scenariusz przypominał film akcji, jednak taka sytuacja może przytrafić się również w rzeczywistości. Najpierw terroryści wdarli się na salę gimnastyczną. Uczniowie stali się ich zakładnikami. Przestępcy zażądali uwolnienia z więzienia swojego towarzysza. Wtedy do akcji weszli negocjatorzy.
Próby pokojowego rozwiązania sprawy nie przyniosły jednak spodziewanego rezultatu. Funkcjonariusze z pododdziału antyterrorystycznego z Gdańska musieli szturmem wejść na salę. Udało im się zatrzymać napastników i odbić zakładników. Pozostawiony ładunek wybuchowy został rozbrojony przez pirotechników. Uczniów natomiast opatrzono i objęto opieką psychologa.
Jak podkreślają funkcjonariusze, choć zdarzenie okazało się być tylko symulacją, wszyscy podeszli do niego bardzo poważnie. W ćwiczenia zaangażowani byli policjanci z Człuchowa, antyterroryści z Gdańska i negocjatorzy ze Słupska. Włączyła się również młodzież szkolna z klasy o profilu mundurowym, a także służby ratunkowe.
Zobacz także: Trzy lata więzienia dla "łowcy nastolatek". Gdański sąd wydał prawomocny wyrok [WIDEO]
- To dobry sprawdzian umiejętności i współdziałania różnych służb. Dzięki takim działaniom policjanci, negocjatorzy, instytucje zajmujące się sytuacjami kryzysowymi i służby ratunkowe mogły sprawdzić swoją gotowość i sposób reagowania w sytuacji zagrożenia terrorystycznego - podsumowuje Komenda Wojewódzka Policji w Gdańsku.