W związku z silną nawałnicą już o godz. 3:00 strażacy mieli na koncie ponad 750 interwencji – najwięcej w powiecie chojnickim, bytowskim, kościerskim i kartuskim. Straty dotyczą głównie powalonych drzew, zniszczonych budynków i wiatrołomów, a także zerwanych linii energetycznych. Według informacji podanych na stronie Energi, nadal bez zasilania pozostaje ok. 96000 odbiorców.
Niestety, nawałnica przyczyniła się do śmierci czterech osób. Jak powiedział nam Łukasz Płusa z pomorskiej Państwowej Straży Pożarnej, do tragedii doszło m.in. w miejscowości Suszek w powiecie chojnickim, gdzie drzewa upadły na namioty zabijając dwoje nastolatków - członków obozu harcerskiego. Pozostałych 150 uczestników obozu zostało odciętych od świata i do rana trwała ich ewakuacja. Ponadto podczas nawałnicy 7 osób zostało rannych – w tym jeden strażak. Nie jest to jednak ostateczny bilans, a strażacy cały czas pracują w miejscach zdarzeń.