Funkcjonariusze z Przechlewa w ubiegły piątek zostali wezwani nad jezioro Rąbki w Przechlewie, gdzie przypadkowy spacerowicz znalazł zwłoki psa w worku. Policjanci po przyjeździe na miejsce zabezpieczyli zwłoki zwierzęcia i sporządzili oględziny. Przeprowadzona sekcja zwłok potwierdziła przypuszczenia policjantów, że pies został żywcem wsadzony do worka, a następnie wrzucony do jeziora.
>>> UWAGA, łoś! Zwierzyna pojawia się na S7, bo brakuje siatek zabezpieczających. Doszło już do trzech wypadków
Kryminalni z Człuchowa pracując nad tą sprawą zbierali informacje i sprawdzali wszystkie sygnały, jakie do nich docierały od mieszkańców powiatu. Funkcjonariusze zebrali materiał dowodowy, który pozwolił na ustalenie i zatrzymanie właściciela psa podejrzanego o zabicie zwierzęcia.
W czwartek funkcjonariusze zatrzymali 65-letniego mieszkańca Przechlewa. Mężczyzna usłyszał już zarzut zabicia psa ze szczególnym okrucieństwem. Przyznał się, że utopił zwierzę w jeziorze. Za zabicie zwierzęcia ze szczególnym okrucieństwem grozi kara 5 lat pozbawienia wolności.
Przypomnijmy, że psa w worku znalazł spacerowicz. Sprawa zajęło się Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami w Człuchowie, które na podstawie komentarzy internautów ustaliło do kogo może należeć zwierzę.