Zdaniem śledczych to właśnie Remigiusz C. miał uśmiercić pozostającego pod ochroną gatunkową żubra, popełniając tym samym przestępstwo zagrożone karą dwóch lat pozbawienia wolności. Natomiast 30-letni Przemysław P. miał pomóc sprawcy w odcięciu głowy żubra, załadowaniu jej do pojazdu, a także we wskazaniu osoby, która zakupiłaby trofeum. Za to działanie mężczyzna usłyszał zarzut utrudniania postępowania karnego. Co więcej, obaj podejrzani są również oskarżeni o składanie fałszywych zeznań. Przesłuchiwany w śledztwie jeszcze jako świadek Remigiusz C. mówił, że to on znalazł zabitego żubra, a razem z Przemysławem P. był osobą zawiadamiającą policję. Potem miał tłumaczyć, że zabił żubra, bo pomylił go z dzikiem. - Tej linii obrony oskarżony nie zmienił. Z tym że w tej sprawie było przesłuchanych wielu myśliwych i w ich opinii nie sposób jest pomylić żubra z jakimkolwiek innym zwierzęciem występującym w Polsce - zaznaczył prokurator Patryk Wegner.
Obu oskarżonym zarzucono również kłusownictwo, polegające na zabiciu kilku zwierząt łownych, w tym saren i dzików, a także nielegalne posiadanie broni i amunicji. Na Remigiuszu C. ciążą dwa zarzuty handlu bronią myśliwską. Za popełnienie tego czynu grozi do 10 lat więzienia.
Polecany artykuł:
W toku postępowania śledczy, badając pochodzenie broni wykorzystanej do popełnienia przestępstwa oraz ustalając, do kogo trafiały tusze zabitych zwierząt, wykryli kolejne osoby związane z przestępczym procederem kłusownictwa oraz nielegalnego posiadania i handlu bronią myśliwską. Ustalenia prokuratury pozwoliły na przedstawienie zarzutów kolejnym sześciu osobom i ujęciu ich w akcie oskarżenia. Za posiadanie broni i amunicji bez zezwolenia odpowiedzą Roman P., Michał Cz. oraz Krzysztof Sz. Drugi z nich usłyszał także zarzut handlu bronią myśliwską, podobnie jak Łukasz S. Natomiast Krzysztof Sz. odpowie także za wejście w nielegalne posiadanie tuszy sarny. Z kolei Eugeniusz K. przyjął tusze byka i łani, a Andrzej S. tuszę dzika. Jak podał Wegner, żaden z oskarżonych nie jest osobą z tzw. środowiska myśliwych, zrzeszoną w kole łowieckim.
Akt oskarżenia został skierowany do Sądu Rejonowego w Lęborku.