W miniony czwartek (13 sierpnia) policjantka z Kwidzyna poinformowała w rozmowie z PAP o bestialskim zamordowaniu psa. Sierż. sztab. Anna Filar przekazała, że dzień wcześniej dyżurny lokalnej policji został powiadomiony o czworonogu, powieszonym na drzewie przez 60-letniego mieszkańca Marezy. Mężczyzna wrzucił zwłoki zwierzaka do rzeki Liwa.
- Na miejsce natychmiast skierowano policjantów z ogniwa patrolowego, wydziału dochodzeniowo-śledczego oraz technika kryminalistyki. Przeprowadzili oni oględziny, a wyłowione zwłoki zwierzęcia zabezpieczyli i przekazali do przychodni weterynaryjnej - przekazała sierż. sztab. Anna Filar w rozmowie z PAP.
Mężczyzna został zatrzymany i już usłyszał zarzut morderstwa zwierzęcia ze szczególnym okrucieństwem. Za to przestępstwo polskie prawo przewiduje karę nawet do 5 lat więzienia. 60-latek nie przyznał się do winy, a prokuratura wnioskuje o areszt. Tymczasem obrońcy praw zwierząt od lat walczą o podwyższenie potencjalnych kar za tego typu czyny.
Jeżeli byliście świadkami wypadku bądź niepokojącego zdarzenia w regionie - pożaru, stłuczki itd., dajcie nam znać! Ostrzeżemy innych i ułatwimy komunikację. Zapraszamy również w razie jakichkolwiek problemów/pytań. Czekamy na naszym Facebooku oraz na mailu - [email protected].