Pomorzanie mają ponad 8 mln zł długu za jazdę na gapę! [RAPORT]

Co ciekawe, najczęściej za bilety, a w konsekwencji za mandaty nie płacą osoby w wieku 26-35 lat - 34%. Z kolei dłużnicy 36 a 45 rokiem życia stanowią tylko 22% wszystkich gapowiczów. Osoby w wieku studenckim to tylko 16% wszystkich dłużników.

- Obie te grupy to prawie 161 tysięcy osób, które są winni przewoźnikom ponad 201 mln zł. Długi 55 tysięcy osób w wieku szkolnym czy studenckim, to zaledwie jedna czwarta tej kwoty. Ale nie to jest najbardziej niepokojące w danych, które przeanalizowaliśmy. Okazuje się, że jazda bez biletu, to nie tylko specyficzne hobby, które ma dostarczyć adrenaliny. To objaw albo poważnych kłopotów finansowych, albo wyjątkowej nieuczciwości. 64% gapowiczów ma jeszcze długi u wierzycieli z innych branż i to na dziesięciokrotnie większą kwotę, bo aż 3,4 mld zł - wyjaśnia Adam Łącki, Prezes Zarządu Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej.

>>>Rozpoznajesz tego złodzieja? Ukradł torebkę w jednym z lokali w Sopocie [ZDJĘCIA]

Zaskakujące jest również to, że większość gapowiczów zalega u więcej niż jednego wierzyciela. Rekordzista ma długi aż u 21 przewoźników. Ponad 40% z tych, którzy mają więcej niż jednego wierzyciela, po zarejestrowaniu długu za jazdę bez biletu, została wpisana do Krajowego Rejestru Długów przez kolejnych wierzycieli, często wielokrotnie. W większości są to zaległości związane z niespłaconymi kredytami, rachunkami, polisami ubezpieczeniowymi i alimentami.

Na Pomorzu za mandaty za jazdę na gapę zalega 10 691 osób, które łącznie uzbierały dług w wysokości 8,4 mln złotych. Jeden dłużnik zalega średnio na 181 zł, co stanowi jedną z najniższych kwot spośród wszystkich województw. Najwięcej zadłużonych gapowiczów jest w woj. śląskim. Tam łączny dług wynosi 104,2 mln złotych. Najmniej dłużników jeżdżących na gapę jest na Podlasiu - 1277 osób, 0,9 mln zł długu.

Czytaj także: W Gdańsku powstanie nowy biurowiec. Będzie miał prawie 100 m wysokości! [WIZUALIZACJE]