Przed gdańskim sądem stanęło ośmioro gimnazjalistów, siedem dziewczyn i jeden chłopak. Gimnazjalistki były oskarżone o trzy pobicia swoich rówieśniczek. Do jednego z nich doszło przed budynkiem szkoły. Całe zajście zostało nagrane telefonem komórkowym i opublikowane w sieci.
Dzisiaj, 15 stycznia, sąd wydał wyrok w tej sprawie. Jedna z gimnazjalistek została skazana na poprawczak w zawieszeniu na trzy lata i podobnie jak jej trzy koleżanki trafi do ośrodka wychowawczego, a pozostałe trzy otrzymają dozór kuratorski. Wobec gimnazjalisty, który był oskarżony o podżeganie, sąd umorzył postępowanie, bo przebywa on już w ośrodku wychowawczym.
Dziewczyny będą musiały również wykonać 30 godzin prac społecznych na rzecz szkoły. Podczas ogłaszania wyroku sąd zwrócił uwagę na rolę rodziców w całej tej historii. Jego zdaniem byli oni współwinni zachowania dziewczyn. "Nie ma czegoś takiego, jak trudna młodzież. To synonim dla beznadziejnych rodziców" - mówiła podczas ogłaszania wyroku sędzia Izabela Żurek.