Do porwania doszło 14 lutego 2008 roku przed luksusową willą w hiszpańskiej miejscowości Calpe. Artur B. ukrywał się w Hiszpanii przed polskim wymiarem sprawiedliwości w obawie przed aresztowaniem za handel narkotykami. Gangster zasłynął wcześniej m.in. przemytem tony kokainy z Ameryki Południowej do Europy. W Hiszpanii mieszkał ze swoją konkubiną Kają K., byłą Miss Polonia.
Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express - KLIKNIJ TUTAJ!
- Bogdana W. oskarżono o wzięcie zakładnika – Artura B. ps. „Artuś”, a następnie przetrzymywanie go na terenie Hiszpanii oraz doprowadzenie do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w zamian za uwolnienie. Oskarżony działał z innymi osobami w ramach zorganizowanej grupy przestępczej o charakterze zbrojnym. Ponadto Bogdan W. został oskarżony o to, że posługując się bronią palną, oraz podając się za funkcjonariuszy Policji pozbawił wolności Kaję K. oraz doprowadził ją do stanu bezbronności. Następnie dokonał zaboru mienia stanowiącego jej własność - tłumaczy Prokuratura Krajowa.
Ludzie Artura B. zapłacili porywaczowi za jego uwolnienie pół miliona euro. Okazało się, że za porwaniem stał inny gangster Dariusza R. ps. „Rusił". "Rusił" i "Artuś" przyjaźnili się i prowadzili wspólne interesy. Dariusz R. zlecił porwanie kompana, bo twierdził, że ten jest mu dłużny pieniądze.
Polecany artykuł:
- Artur B. w odwecie za porwanie, zlecił zabójstwo Dariusza R. ps. „Rusił”, które zostało dokonane we wrześniu 2008 roku w Amsterdam w Holandii. Zwłoki Dariusza R. ujawniono w walizce wyłowionej z kanału wodnego w Amsterdamie. Na zwłokach były liczne ślady pobicia - tłumaczą śledczy.
O zabójstwie "Rusiła" więcej przeczytasz w artykule: Cyngiel mafii złapany w Ekwadorze
Przed sądem Bogdan W. nie przyznał się do winy.