Polecany artykuł:
Sprawca zamieszania to mieszkaniec województwa kujawsko-pomorskiego. O bombie zażartował podczas odprawy na samolot do Norwegii. Straż Graniczną momentalnie powiadomił pracownik lotniska. Bagaż został dokładnie prześwietlony przez funkcjonariuszy, a mężczyznę poddano kontroli osobistej. Nie znaleziono przy nim niczego podejrzanego. Swoje zachowanie tłumaczył nieprzemyślanym żartem, za który otrzymał 500 złotych mandatu.
Strażnicy interweniowali w terminalu gdańskiego lotniska już dwudziesty pierwszy raz w tym roku. Większość takich przypadków w Porcie Lotniczym im. Lecha Wałęsy dotyczy pijanych lub awanturujących się pasażerów.