Pożar na zamku w Malborku. Było dużo strachu

i

Autor: Pixabay Pożar na zamku w Malborku. "Było dużo strachu"

Pożar na zamku w Malborku. Było dużo strachu

2019-08-17 9:13

Doszło do dużego zadymienia kościoła zamkowego. Na szczęście nikt nie ucierpiał. Dyrektor Muzeum Zamkowego w Malborku poinformował, że straty materialne są stosunkowo niewielkie.

Do tego zdarzenia doszło w piątek przed godziną 22. W kaplicy zamkowej doszło do zaprószenia ognia. Sprawnie zadziałały systemy alarmowe. Na miejscu szybko pojawiło się kilka zastępów straży pożarnej.

Jeszcze w piątek w nocy o pożarze poinformował Janusz Trupinda, dyrektor Muzeum Zamkowego w Malborku.

- Na miejscu była od razu Straż Zamkowa i malborska Straż Pożarna. W tej chwili trwa oddymianie wnętrza kościoła. Nikt nie ucierpiał [...] Było dużo strachu, ale wszystko jest w porządku - napisał na portalu społecznościowym.

Straty są niewielkie. W sobotę rano, dyrektor Trupinda poinformował, że "pracom konserwatorskim poddany zostanie niewielki odcinek południowej ściany kościoła (cześć nowa, zrekonstruowana po zniszczeniach wojennych i otynkowana w 2016 r.) oraz fragment kamiennej posadzki, także położonej w 2016 r."

Na szczęście substancja zabytkowa nie ucierpiała.

W 1997 roku Zamek w Malborku został wpisany na listę światowego dziedzictwa UNESCO.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki