Straż pożarna [zdjęcie ilustracyjne]

i

Autor: Materiały prasowe

Pożar w Gdańsku. "Próbowała gasić płomień ścierką, która również zajęła się ogniem"

2021-09-29 22:00

Pożar w jednym z mieszkań przy ulicy Zakopiańskiej w Gdańsku wybuchł w minioną niedzielę, 26 września 2021 roku. Przed godziną 10:00 przejeżdżające w pobliżu strażniczki miejskie zostały zatrzymane przez roztrzęsioną kobietę. Ta wskazała funkcjonariuszkom okno, z którego wydobywał się gęsty dym. W zagrożonym pomieszczeniu przebywała seniorka, która za nic nie chciała opuścić budynku.

Strażniczki miejskie wezwały odpowiednie służby, po czym weszły do budynku. Chciały ostrzec mieszkańców o niebezpieczeństwie oraz sprawdzić, czy w zadymionym lokalu rzeczywiście ktoś przebywa. Mieszkanie było zamknięte. Dopiero po kilkukrotnym nawoływaniu otworzyła je starsza pani. Nie chciała jednak nigdzie wychodzić. - Udała się w głąb ciemnego od dymu korytarza. [...] Odnalazłyśmy ją w kuchni, gdzie próbowała dogasić płomień ścierką, która również zajęła się ogniem. Rozejrzałyśmy się wokół, by ustalić, gdzie jest główny wyłącznik zasilania. Ze względu na wszechobecny dym, było to jednak niemożliwe. Odłączyłyśmy pobliskie źródła prądu i ugasiłyśmy ogień - opowiada Wioletta Krajewska, funkcjonariuszka z Gdańska. Dłuższą chwilę zajęło przekonanie seniorki, by opuściła mieszkanie. Niebawem na miejsce przyjechała straż pożarna oraz pogotowie ratunkowe.

- Ratownicy medyczni sprawdzili stan zdrowia starszej pani i zdecydowali, że powinna trafić do szpitala - podaje gdańska straż miejska.

Sonda
Czy boisz się pożaru?
Podpalił auto, a pożar relacjonował w social media

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki