Sąd złagodził wyrok parze z Malborka. Próbowali zabić 4-tygodniową córeczkę
Nie 10, a 9 lat spędzi za kratkami para z Malborka, która próbowała zabić swoją 4-tygodniową córeczkę - informuje PAP. Wyrok dla obydwojga złagodził Sąd Apelacyjny w Gdańsku, nie podając jednak do publicznej wiadomości uzasadnienia. Mała Luizka trafiła do Powiatowego Centrum Zdrowia w Malborku na początku 2020 r. z obrażeniami ciała zagrażającymi jej życiu, skąd została następnie zabrana do Szpitala im. Mikołaja Kopernika w Gdańsku.
- W toku śledztwa ustalono, że 4-tygodniowe dziecko było szarpane i bite. Doznało stłuczenia głowy w postaci złamania kości ciemieniowej lewej i urazowego obrzęku mózgu, które spowodowały chorobę realnie zagrażającą życiu. Ponadto dziewczynka miała obrażenia w postaci złamania trzonu kości ramiennej, złamania obojczyka, złamania kości udowej i licznych powierzchownych urazów głowy - pisał "Super Express".
Rodzice Luizki nie przyznali się do winy
Jak podawała prokuratura, znęcanie się nad dziewczynką, co zostało zakwalifikowane jako usiłowanie zabójstwa, miało miejsce nie wcześniej niż 3 stycznia i nie później niż 5 lutego 2020 r. Pierwszy wyrok w tej sprawie zapadł w lipcu 2020 r., gdy 23-letnia Klaudia F. i 24-letni Marcin G. zostali skazani na 10 lat więzienia i m.in. zakaz zajmowania wszelkich stanowisk, wykonywania wszelkich zawodów albo działalności związanych z wychowywaniem, edukacją, leczeniem małoletnich i opieką nad nimi na okres 15 lat. Obydwoje mieli również zapłacić nawiązkę na rzecz córki po 50 tys. złotych i nie mogli się do niej zbliżać na odległość mniejszą niż 20 m przez okres 10 lat. W tym zakresie najnowszy wyrok został podtrzymany, natomiast wyrodni rodzice spędzą w zamknięciu ostatecznie tylko 9 lat. Żadne z nich nie przyznało się do winy. Ich córeczka trafiła pod opiekę rodziny zastępczej.