Policjanci ze Słupska zatrzymali 22-letniego kierowcę BMW, który tak przyozdobił swoje auto na święta, że zagrażał w ten sposób innym uczestnikom ruchu drogowego. Mieszkaniec powiatu bytowskiego powiesił na pojeździe tak dużo lampek, że na polecenie policjantów musiał je od razu zdjąć. Jak informują mundurowi, dekorowanie auta zajęło mu 1,5 godziny.
Słupsk. Przyozdobił auto na święta. Policja kazała mu zdjąć lampki
- Kiedy świąteczny klimat wejdzie za mocno 😉 - tak policja w Słupsku skomentowała zachowanie kierowcy BMW, który postanowił przyozdobić swoje auto na święta. 22-letni mieszkaniec powiatu bytowskiego udekorował je choinkowymi lampkami, ale powiesił ich tak dużo, że stwarzało to niebezpieczeństwo. Jak dodają mundurowi, oświetlenie pojazdu przekraczało dopuszczalne normy, co mogło zagrażać innym uczestnikom ruchu drogowego.
- Po półtoragodzinnym strojeniu beemki przyszedł czas na ściąganie lampek, które zajęło tylko 3 minuty 😉, co pozwoliło kierowcy zachować dowód rejestracyjny i kontynuować podróż - czytamy w komunikacie Komendy Miejskiej Policji w Słupsku.
Żywa szopka w Szczecinie
Rozwijamy nasz serwis dzięki wyświetlaniu reklam.
Blokując reklamy, nie pozwalasz nam tworzyć wartościowych treści.